Po krótkiej wakacyjnej przerwie, zawodnicy Pucharu ROK wrócili do ścigania. Treningi przed zawodami w Zielonej Górze odbywały się przy zmiennych warunkach atmosferycznych. Piątkowe treningi upłynęły pod znakiem bardzo obfitych opadów deszczu. Na szczęście sobota i niedziela była bardziej łaskawa dla zawodników. Sobotnie zmagania rozpoczęły się od treningu oficjalnego „czasówki”, którą wygrał Piotr Protasiewicz, który jest zespołowym kolegą Kamila Grabowskiego. Kamil zajął w niej szóste miejsce. W sobotę odbyły się jeszcze dwa wyścigi kwalifikacyjne, które Kamil kończy na 5-tym miejscu. Niedziela to dwa wyścigi: przed-finał i finał. Podobnie jak w sobotę, obydwa Kamil kończy na takiej samej pozycji – tym razem szóstej.

Całe zawody to 6-te miejsce Kamila. W klasyfikacji generalnej Kamil też jest 6-ty, ale do piątego miejsca traci tylko 1 punkt. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną w Toruniu na początku września.